29 sierpnia 2013

Gulasz z winem Burnarj

Już dość dawno temu dostałam do degustacji butelkę półsłodkiego wina z pomarańczy Burnarj. Ocenę wina mogliście zobaczyć w przepisie na risotto. Do potraw wino sprawdza się znakomicie, ale do picia nas nie ujęło.


SKŁADNIKI :
  • 300 g mięsa piersi kurczaka
  • 1 łyżka oleju
  • 1 duża cebula
  • 300 g pieczarek
  • 1 łyżka masła
  • 150 ml wina Burnarj
  • 600 ml wody
  • 2 łyżki mąki pszennej
  •  2 łyżeczki papryki słodkiej
  • 1/4 łyżeczki papryczek Jalapeno
  • sól, pieprz

Pierś z kurczaka kroimy w kostkę, posypujemy solą, papryką słodką, pieprzem i papryczką Jalapeno, dodajemy olej. Delikatnie mieszamy, aby mięso obtoczyło się w przyprawach.
W rondlu roztapiamy masło i wrzucamy przygotowaną pierś z kurczaka. Podsmażamy mieszając, aż się zezłoci i dodajemy pokrojoną w półplastry cebulkę i obrane, umyte pokrojone na ćwiartki pieczarki. Zalewamy wszystko winem i dusimy 5 minut. Następnie wlewamy 500 ml wody i na małym ogniu, pod przykryciem gotujemy do momentu, aż płyn prawie się zredukuje. W pozostałych 100 ml wody rozprowadzamy mąkę pszenną i wlewamy do przygotowanego gulaszu. Mieszamy dokładnie, aby wszystko się zmieszało i gotujemy około 5 minut, aż sos zrobi się aksamitny. Na końcu jeszcze doprawiamy solą i pieprzem wg własnego uznania.


Idealny do klusek na parze, kaszy czy też ziemniaków.




4 komentarze:

  1. ciekawe to wino, z pomarańczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę po innych blogach, że osoby zachwalają to wino, ale wiadomo ile ludzi tyle smaków, na patelni czuć woń pomarańczową, ale samo w smaku i zapachu nam przypominało raczej zgniłe owoce.

      Usuń
  2. Obie potrawki z winkiem super, kupiłem to wino na Warszawskim Ursynowie a te zgniłe owoce o których Pani pisze to chyba sfermentowane pomarańcze. Swoja droga uwielbiam Brut Nature i czytałem bardzo pozytywne opinie specjalistów o tym winie. Może Pani butelka stała w słońcu albo nie była wystarczająco schłodzona bo naprawde jest świetne. Ale ma Pani racje ile ludzi tyle gustów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam w poprzednim poście o tym winie ja w ogóle nie lubię win wytrawnych i półwytrawnych dlatego do picia dałam osobom które gustują w takich gatunkach. Może są słabymi smakoszami, ale niestety nie porwało ich to wino. Ja jak najbardziej jadłam potrawy na nim przygotowane i tutaj przyznaję, że bardzo smaczne były. :-) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Dziękuję, za odwiedziny. Miło mi będzie jak podzielisz się ze mną swoją opinią lub wątpliwościami.